Jak uciec z tonącego samochodu?
Jedną z najgorszych rzeczy, która może się nam przydarzyć, to znalezienie się w tonącym samochodzie. Mamy od 30 do 120 sekund na to, żeby się uratować. Trzeba więc koniecznie poznać kilka podstawowych zasad zachowania się w takiej sytuacji.
Zanim napiszemy, co należy robić, wskażemy to, czego NIE WOLNO robić pod żadnym pozorem:
- Nie pozwól, by opanowała Cię panika
Panika jest naturalną reakcją w takiej sytuacji. Znajdujesz się w niewielkiej przestrzeni, za chwilę wypełni się ona wodą i jeśli się nie wydostaniesz, utoniesz. Zginą również Twoi bliscy, jeśli także znajdują się w samochodzie. Nic więc dziwnego, że się boisz. Mimo to nie myśl o strachu, który Cię ogarnia. Myśl o tym, co musisz zrobić. A musisz to zrobić szybko.
Panikę można zminimalizować, omawiając wcześniej z pasażerami zasady zachowania. Na pewno warto porozmawiać o tym z rodziną, z którą najczęściej podróżujemy samochodem.
- Nie dzwoń na 112
Nie ma na to czasu. Większość poradników przetrwania poleca w razie wypadku czy nagłej sytuacji zawiadomienie służb. Teraz jednak tego nie rób – każdą, cenną sekundę powinieneś poświęcić na wydostanie się z samochodu.
- Nie próbuj otwierać drzwi
Zajmie Ci to zbyt dużo sił i czasu. Zamiast tego postaraj się otworzyć okno. Lub rozbij je.
- Nie siedź i nie czekaj
Gdy toniesz, nie ma czasu siedzenie i planowanie. Nie ma też na co czekać, nikt Cię nie uratuje. Od chwili, gdy zdasz sobie sprawę, że za chwilę wraz z samochodem znajdziesz się w wodzie, wykorzystaj każdą sekundę na wydostanie się.
Wiemy już, czego nie wolno robić. Schemat działania w tonącym samochodzie sprowadza się do czterech kroków:
Pasy – dzieci – okno – wyjście
Co oznaczają kolejne etapy?
- Uwolnij się z pasów
Staramy się odpiąć pasy: najpierw swoje, potem pasażerów i dzieci. Pasy mogą się zablokować (zdarza się to przecież nawet w codziennym życiu, jeśli działamy zbyt nerwowo), trzeba więc je przeciąć. Czymkolwiek, nawet scyzorykiem, byle ostrym. Najlepsze byłoby specjalne narzędzie: połączenie przecinaka do pasów ze zbijakiem szyb. Warto kupić i wozić ze sobą taki przedmiot.
- Uwolnij dzieci
Uwalniając pasażerów i dzieci, poinstruuj ich krótko, co będziecie robić i w jakiej kolejności. Krótkie, stanowcze polecenia pomogą utrzymać porządek i zmniejszą trochę napięcie. Uwalniając z pasów dzieci, zacznij od najstarszych – mogą one pomóc uwolnić się następnym.
- Otwórz okna
Tak szybko, jak tylko się da, otwórz okna. Najpierw spróbuj zwykłych metod: korbką w starszym samochodzie lub przyciskiem systemu elektrycznego. Jednak zaraz po uderzeniu w wodę przestanie on działać, trzeba więc zrobić to inaczej. Albo za pomocą wspomnianego już zbijaka do szyb, albo jakimkolwiek innym twardym narzędziem, na przykład gaśnicą. Stłuczenie szyby łokciem lub nogą jest prawie niemożliwe, nie traćmy więc na to czasu. Jeśli nie mamy nic pod ręką, wyciągnijmy zagłówek. Zamocowany jest na dwóch prętach, z których jeden postarajmy się wcisnąć między szybę i drzwi w rogu przy klamce, po czym mocno pociągnijmy do siebie.
Nigdy nie próbuj wybijać przedniej szyby – jest najmocniejsza.
- Wyjdź przez okno
Najpierw wypchnij dzieci. Jeśli w samochodzie jest druga dorosła osoba, wychodzi ona pierwsza i pomaga wyciągać dzieci. Gdy to się uda, wychodzisz jako ostatni. Zawsze głową naprzód – pozwoli to zapobiec uszkodzeniom twarzy przez ewentualne pozostałości zbitej szyby.
Gdy jesteście już poza samochodem, pomagacie dzieciom płynąć i szukacie czegoś, czego mogłyby się chwycić.
Pamiętaj:
Pasy – dzieci – okno – wyjście
Ucieczka z tonącego samochodu nie jest łatwa. Wymaga bardzo szybkiego działania i przygotowania, aby wiedzieć, co jest najważniejsze. Mamy bardzo mało czasu, więc musimy dokładnie wiedzieć, co należy robić. I o tym musimy pamiętać przede wszystkim.