Jak zachować się w czasie strzelaniny
Strzelaniny, ze względu na ograniczony dostęp do broni palnej, w Polsce zdarzają się rzadko. Najbardziej dramatyczne są sytuacje typu „aktywny strzelec”, czyli takie, w których osoba niestabilna psychicznie i emocjonalnie usiłuje zabić jak najwięcej osób. Zwykle dzieje się to w mocno zaludnionych miejscach (np. w szkołach, zakładach pracy, centrach handlowych), w krótkim czasie, a zabójca zazwyczaj używa broni palnej. Niestety, można podejrzewać, że wydarzeń tego typu będzie w Polsce coraz więcej. Co robić w takiej sytuacji, jak się zachować?
W takich przypadkach osoby cywilne powinny zapamiętać i wdrożyć w życie prosty, składający się tylko z trzech punktów, plan działania:
– Uciekaj
– Ukryj się
– Walcz
Omówimy po kolei poszczególne elementy.
-
Uciekaj
Należy starać się jak najszybciej oddalić z miejsca zdarzenia. Nie ma znaczenia, czy ktokolwiek inny robi to samo, my powinniśmy uciekać. Zostawiamy wszystko, co mamy przy sobie. Na ile to możliwe, staramy się nie biec na oślep, ale mieć jakiś plan, ustaloną drogę ucieczki. Jeśli możemy, pomagamy innym, ale nic na siłę – nie da się nikogo zmusić do określonego działania. W miarę możliwości, podczas ucieczki szukamy osłon, murków, grubych ścian. Pamiętamy, że – wbrew temu, co widzieliśmy na filmach – samochód nie jest dobrą osłoną przed kulami! Zachowujemy możliwie niską pozycję ciała. Nie próbujemy ruszać rannych. W miarę możliwości staramy się ostrzegać innych, by nie wkraczali na teren strzelaniny. Jeśli napotkamy policjantów – wykonujemy ich polecenia.
Gdy już jesteśmy bezpieczni – ale tylko i wyłącznie wtedy – dzwonimy na numer alarmowy 997 lub 112. W rozmowie z operatorem staramy się podać najważniejsze dane:
– opis i lokalizację sprawcy
– jego uzbrojenie
– liczbę rannych i ich stan
– swój stan
– ewentualne dodatkowe informacje (np. o zablokowanych ulicach)
-
Ukryj się
Może się zdarzyć, że na ucieczkę jest za późno. Należy wtedy ukryć się w miejscu, w którym strzelec będzie miał małe szanse na znalezienie nas. Niech to będzie także miejsce, które ochroni nas przed kulami wystrzelonymi na oślep. Zamknijmy drzwi, zablokujmy ciężkimi meblami. Wyłączmy jakiekolwiek źródła dźwięku i światła: nasz telefon komórkowy, radia, telewizory itp. Zachowujmy się maksymalnie cicho. Jeśli to możliwe, dzwońmy na numer alarmowy 112. Gdybyśmy nie mogli rozmawiać ze względu na bliskość napastnika, wykonajmy połączenie i pozwólmy operatorowi słuchać, co się dzieje.
Gdyby doszło do kontaktu ze sprawcą, nie wdajemy się w żadne dyskusje, nie próbujemy negocjować, prowokować, nie wykonujemy gwałtownych ruchów.
-
Walcz
W ostateczności, gdy nie mogliśmy uciec ani schować się – ale tylko wtedy! – gdy nasze życie jest bezpośrednio zagrożone, podejmujemy walkę. Wykorzystujemy dowolne przedmioty, jakie znajdziemy wokół siebie – niemal każdym przedmiotem można wyrządzić człowiekowi krzywdę. W walce przydatne będą zarówno te duże, jak np. gaśnica, krzesło czy kosz na śmieci, jak i całkiem małe – nożyczki, ołówek lub dezodorant.
Uwaga: walczymy o życie, więc działamy tak agresywnie, jak to jest tylko możliwe. Nie ma tutaj miejsca na jakiekolwiek skrupuły.
Warto też pamiętać o zasadach odpowiedniego zachowania również wtedy, gdy już umilkną strzały. Z ukrycia wychodzimy dopiero, gdy jesteśmy pewni, że przybyła policja, straż pożarna lub ratownicy. Zachowujemy spokój i wykonujemy ich polecenia. Nie oddalamy się bez pozwolenia, nie wykonujemy gwałtownych ruchów, nie rzucamy się na szyję, trzymamy puste ręce na widoku – nie chcemy przecież być wzięci za napastników. Udzielamy wszelkich informacji, jakie są potrzebne, na przykład o pozostałych sprawcach. Miejsce zdarzenia możemy opuścić dopiero wtedy, gdy służby nam na to pozwolą.
Uciekaj, ukryj się, walcz – to podstawowe zasady, które mogą nam uratować życie w czasie strzelaniny. Miejmy nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli korzystać z tych trzech krótkich wskazówek.